niedziela, 23 czerwca 2013

2 gorsety

Tym razem zaprezentuje dwa gorsety: jeden underbust , drugi overbust.
1) Underbust został wykonany z czarnej bawełny oraz został ozdobiony wiązaniem gorsetowym . Ostatnia usłyszałam , że te wiązanie to mój tzw. znak rozpoznawczy. Miło mi, tym bardziej że uważam je za ciekawe urozmaicenie wyglądu gorsetu.








2) Gorset Overbust

. Gorset został zrobiony w trybie ekspresowym. Znowu musiałam oddać :) zapięcie (tym razem tapared busk) przeznaczone na gorset dla siebie (Liczę, że mój wakacyjny projekt uda się skończyć w 1 połowie lipca).

Zdjęcia niestety nie pokazują tego jak ten gorset wygląda. Zdjęcia były robione po południu- a tego niestety mój aparat nie akceptuję :/. Wykonany został z białej satyny , tunele zewnętrzne są wykonane z jasnego różu.







W następnej notce umieszczę opisy dotyczące satyny :)


Pozdrawiam wszystkich :)

4 komentarze:

  1. A czy udałoby Ci się robić zdjęcia Twoich gorsetów na manekinie tzn. przynajmniej na korpusie? Myślę, że wtedy byłoby doskonale widać jak one pięknie modelują figurę :-)
    Gorąco Ci polecam rozważenie tego pomysłu!

    Pozdrawiam
    Amika

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście że tak :) tzn, te które nie są na zamówienie staram się robić :) na kimś zdjęcia by lepiej pokazać efekt. :) co do manekinu tak myślałam o tym , ale powiem szczerze że te które są dostępne w PL :) nie są zbyt ładnie wyprofilowane :) jak zagraniczne (a niestety cena zagranicznych pewno jest z 6 razy ponad większa od tych dostępnych w PL) przy najważniejszych projektach :) takich pokazowych napewno postaram się by wszystko było idealnie.


    Dziękuję za miły komentarz. Liczę , że gorset nadal pięknie modeluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może manekiny nie są tak drogie jak myślisz ponieważ i tak większość z nich pochodzi z Chin. Pytanie gdzie takie znaleźć :-)
      Gorsety szyte przez gorseciarkę mają chyba tą jedyną wadę, że jeśli nie są pokazane na modelce lub na manekinie, wydają się nie mieć wystarczającego wcięcia w talii. Po pierwszej przymiarce okazuje się, że to nieprawda i wiedzą to doskonale zamawiający :-) Natomiast gorsety ze sklepów zazwyczaj mają pokazane duże wcięcia, a okazują się tubami :-)

      Pozdrawiam
      Amika!
      PS. Gorset jest dokładnie taki jak przy pierwszym założeniu czyli idealny i w dodatku uzależnia :-)

      Usuń
  3. Hehe, wiązanie też bardzo mocno mi się kojarzy z Tobą :) Póki co udało mi się ponosić gorset tylko kilka godzin pod fartuszkiem jak miałam zaliczenia i egzamin z pracowni kosmetycznej ;) Bardzo wygodny chociaż mam wrażenie, że będzie jeszcze lepiej jak lekko się dopasuje do mojego ciała - nie wiązałam jeszcze na full :) Nie miałam kiedy go porządnie ochrzcić ale jutro mam wolne od pracy, więc jak od rana ponoszę to może uda się Lubego namówić na jakiś spacer i sensowniejsze fotki :) Jak pogoda dopisze i powiodą się moje plany to na pewno coś podeślę :)

    OdpowiedzUsuń